
“Powrót syna marnotrawnego” - obraz religijny namalowany przez Rembrandta
To arcydzieło sztuki biblijnej po raz kolejny potwierdza pozycję Rembrandta jako jednego z najlepszych artystów wszechczasów i najznakomitszego malarza scen biblijnych pośród wszystkich klasycznych mistrzów. Ukończony w ostatnich latach życia Rembrandta "Powrót syna marnotrawnego" przedstawia scenę z przypowieści opowiedzianą w Ewangelii Łukasza 15:11-32. Według wybitnego znawcy sztuki Kennetha Clarka dzieło to należy do najwspanialszych obrazów wszech czasów.
Religijny ikonoklazm (odrzucenie użycia obrazów religijnych), który miał miejsce po wyzwoleniu Holandii spod kolonialnego jarzma Hiszpanii i od Kościoła katolickiego, zamienił kościoły kalwińskie w nagie skorupy, poświęcone kultowi, kazaniu i modlitwie. Holenderskie władze nie miały ochoty dekorować swoich miejsc kultu sztuką ołtarzową, freskami lub jakimkolwiek innym rodzajem sztuki religijnej, o której można by dyskutować. Zamiast tego Holandia zasłynęła z holenderskiego realizmu (rodzaju małoskalowego, szczegółowego i wysoce realistycznego stylu malarstwa rodzajowego i sztuki portretowej, z których wiele zawierało różnego rodzaju etyczne przesłanie). Trzecim rodzajem sztuki, w którym przodowali holenderscy artyści realiści, było malarstwo martwej natury (zwłaszcza malarstwo Vanitas), które zawierało także przesłanie moralne, czasem religijne.
W owym czasie w Holandii nie było już zapotrzebowania na sztukę chrześcijańską przedstawiającą świętych, archaniołów, triumfujących męczenników czy dzieła gloryfikujące Matkę Boską. Niemniej jednak wciąż byli ludzie zainteresowanimotywami ze Starego Testamentu, zwłaszcza gdy były oneprzepełnione dramaturgią. Korzystając z klasycznego wykształcenia i dobrej znajomości Biblii, młody Rembrandt wielokrotnie portretował historię Samsona i Dalili ("Samson i Dalila" (1610)), z ogromnym wyczuciem efektów scenicznych. W dojrzałym utworze następuje jednak zmiana postawy, gdyż maskarady ustają, scenę ogarnia łagodne światło i zamiast patetycznych gestów dają o sobie znać emocje i aspekt religijny dzieła.

Analiza "Powrotu syna marnotrawnego" Rembrandta
W "Powrocie syna marnotrawnego" (jednym z ostatnich obrazów Rembrandta przed jego śmiercią) zniknął wszelki dynamizm. Jak patriarcha Starego Testamentu, ojciec kładzie ręce na ramionach ogolonego pokutnika, ubranego w wytarte szaty. Z półprzymkniętymi oczami, jego delikatne gesty nakazują ciszę. Akt przebaczenia staje się błogosławieństwem rangi niemal sakramentalnej. Jest to portret największego uduchowienia, wyzwolony z wszelkich anegdotycznych aspektów, w którym wszelki ruch i działanie utknęły w martwym punkcie. Starszy brat po prawej, ze swoim skruszonym wyglądem, według św. Łukasza wyrzucał swojemu ojcu: "Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę". Rembrandt jednak usuwa te słowa, pozwalając mu uczestniczyć w tej wzruszającej chwili w ciszy.
Scena pogrążona jest w piwnicznej ciemności, z której blado lśnią twarze ojca i jego najstarszego syna, a ich czerwone peleryny nadają tej ciemności blask. Rembrandt, z całym swoim mistrzostwem, nie oddawał się artystycznemu wyrafinowaniu, ale stworzył "pittura povera" (delikatne malowanie), dając przewagę prostocie.
Rembrandt wielokrotnie podejmował temat syna marnotrawnego (jako rytownik i szczególnie często w swoich rysunkach i szkicach). W tej monumentalnej, olejnej wersji, doszedł do najbardziej poruszającego i (poprzez skontrastowanie starszego i młodszego (marnotrawnego) syna) psychologicznie najbardziej złożonego sformułowania.
Układ postaci (ojciec i starszy syn (obaj w czerwieni) oraz młodszy klęczący syn), brak ruchu, cieniste światło, a zwłaszcza ciepło i harmonia palety barw, z wykorzystaniem ochra, złocistej oliwki i szkarłatu, wszystko to przyczynia się do niezwykłego poczucia spokoju, a także delikatnego, niemal namacalnego przebaczenia. Malarski geniusz Rembrandta pozwala mu nadać tej scenie ponadczasową godność i wielkość, która doskonale odzwierciedla szczerą skruchę syna, a także pełną miłości i miłosierdzia odpowiedź jego ojca.
Nieodłączne przesłanie przekazywane przez to duchowe arcydzieło jest jasne. Bóg zawsze przebaczy skruszonemu grzesznikowi, bez względu na wszystko. Rzeczywiście, niektórzy badacze sztuki interpretują "Powrót syna marnotrawnego" jako apel do Żydów o ponowne włączenie się do głównego nurtu chrześcijaństwa, mając pewność, że otrzymają ciepłe powitanie od Boga i wszystkich jego wyznawców. Uczeni ci uważają, że starszy syn symbolizuje Żydów i że Rembrandt celowo namalował go w tych samych kolorach co jego ojciec, co oznacza, że są w pewnym sensie jednym i tym samym.
Czytaj nasz blog tutaj.