
“Powołanie Świętego Mateusza” – obraz religijny o niezwykłym wykonaniu techniką światłocienia
Caravaggio, jeden z najlepszych artystów wszech czasów, jest najbardziej znany ze swojego bardzo realistycznego stylu malarstwa barokowego, który wraz z klasycyzmem Annibale Carracciego (1560-1609) skutecznie pogrzebał sztuczny styl manieryzmu i zrewitalizował wielkoformatową sztukę religijną w Rzymie i Neapolu. Choć wyklęty z powodu gwałtownej natury, Caravaggio był jednym z najbardziej wpływowych włoskich artystów XVII wieku. Osierocony przez zarazę w 1584 roku uczył się malarstwa w Mediolanie od Simone Peterzano, a około 1592 przeniósł się do Rzymu, gdzie dzięki obrazom rodzajowym, takim jak "Grający w karty" (1594, Kimbell Art Museum, Fort Worth)) szybko zyskał kilku mecenasów. M.in. to kardynał Francesco Maria Del Monte pomógł mu zdobyć pierwsze większe zamówienie publiczne na ściany boczne kaplicy Contarellich w San Luigi dei Francesi. Składało się ono z dwóch obrazów: "Powołanie Świętego Mateusza" (1599-1600) i "Męczeństwo Świętego Mateusza" (1599-1600). Obie prace odniosły natychmiastowy sukces, a po nich nastąpiła seria arcydzieł, które uczyniły go najbardziej fascynującym malarzem obrazów religijnych w Rzymie. To, co sprawiło, że Caravaggio był tak wyjątkowy, to bezpośredni naturalizm, który sprawił, że jego postacie wydawały się całkowicie autentyczne i żywe. Niestety, niektórzy konserwatywni duchowni uznali jego styl malowania za zbyt wulgarny, choć jego prace były bardzo rozchwytywane przez kolekcjonerów sztuki i innych malarzy. Po jego śmierci jego charakterystyczny styl malowania (oparty na wykorzystaniu tenebryzmu i światłocienia) stał się znany jako karawagizm i wywarł wpływ na malarzy w całej Europie.
"Powołanie Świętego Mateusza" przedstawia moment, w którym Jezus Chrystus natchnął Mateusza, aby za nim poszedł i został apostołem. Obraz powstał na zamówienie kardynała Mateusza Contarelli, który dostarczył materiały i konkretne wskazówki co do dekoracji kaplicy w oparciu o sceny z życia swojego imiennika, św. Mateusza. Sufit kaplicy był już ozdobiony freskami popularnego malarza manierystycznego Cavaliere d'Arpino (Giuseppe Cesari) (1568-1640), ale ponieważ był zbyt zajęty papieską pracą, aby ozdobić ściany, Del Monte interweniował, aby zabezpieczyć zlecenie dla Caravaggia.
"Powołanie Świętego Mateusza" ilustruje fragment Ewangelii Mateusza (Mt 9:9), kiedy Jezus wszedł do "urzędu podatkowego", zobaczył Mateusza siedzącego na swoim miejscu i zawołał do niego: "Pójdź za mną". Według opowieści Mateusz wstał i poszedł za nim. Na obrazie Chrystus (po lewej, za Piotrem) wskazuje na Lewiego, poborcę podatkowego (brodatego mężczyznę w berecie, który pojawia się również na dwóch innych obrazach Mateusza w kaplicy) i wzywa go, by został apostołem(Mateuszem). Chociaż Levi znajduje się daleko po prawej stronie obrazu, uwagę widza przyciągają jednak skierowane na niego ręce oraz intensywność padającego na niego światła.

Zgodnie ze swoją prostą, nielakierowaną estetyką Caravaggio zapożycza ze swojego wcześniejszego malarstwa rodzajowego ("Grający w karty" i "Wróżenie z kart") i przedstawia scenę w czymś, co wydaje się być raczej tawerną niż kantorem czy biurem. Być może wzorował się na wcześniejszych przykładach sztuki północnego renesansu Hansa Holbeina i innych przedstawiających pożyczkodawców siedzących wokół stołu. Ponadto wprowadza do sytuacji bardzo ludzkie interakcje. Po pierwsze, kiedy widzi wskazującego na niego Chrystusa, Levi odpowiada gestem, jakby chciał powiedzieć "Ja?" wskazując na jego niepewność, czy to on jest adresowany, czy może też młodszy mężczyzna pochylający się po jego lewej stronie. Dodatkowo promień światła oświetlający ich twarze zwraca uwagę na dwójkę młodzieńców, którzy wydają się raczej zagubieni w tej grupie starszych mężczyzn. Podczas gdy jeden z nich wycofuje się z lękiem i szuka ochrony u starszego sąsiada, drugi zwrócił się do Chrystusa, zmuszając Świętego Piotra do zdecydowanego gestu na rzecz zachowania spokoju. Poprzez wizualny kontrast między ich reakcjami, Caravaggio pokazuje psychologiczny wgląd w dwa możliwe wzorce ludzkiego zachowania w takiej sytuacji.
Tak jak robiłby to w większości swojej chrześcijańskiej sztuki, Caravaggio przekazuje świętą jakość tej sceny za pomocą serii nieformalnych obrazów. Tutaj, na przykład, dandysowy poborca podatków i jego modnie ubrani współpracownicy, wszyscy pracowicie liczący dzienne dochody, przeciwstawiają się bosemu Chrystusowi. Tak więc, oprócz spojrzenia na grzesznika takiego jak Lewi, Jezus pokazuje, że oświetla światłem wiary ciemne siedlisko chciwości finansowej Lewiego. Należy zauważyć na przykład, jak Lewi trzyma prawą rękę na monecie, którą przeliczał, zanim Chrystus mu przerwał. Kościół widział Chrystusa jako drugiego Adama, co potwierdza fakt, że gest Chrystusa, który wskazuje na Lewiego, jest prawie identyczny z gestem Adama w "Stworzeniu Adama" (1511), części Fresku Genesis w Kaplicy Sykstyńskiej autorstwa Michała Anioła. Tak więc podobnie jak scena przy stole, zobrazowana w "Wieczerzy w Emaus" (1601, Galeria Narodowa w Londynie), Caravaggio pokazuje nam, że cuda zdarzają się pośród najbardziej przyziemnych sytuacji.
Po bliższym przyjrzeniu się siła tej cichej, ale dramatycznej narracji polega na uchwyceniu chwili, kiedy wezwanie Chrystusa wisi w powietrzu, kiedy jego słuchacze wciąż są zszokowani, a sam Lewi zostaje złapany w zawieszonym niezdecydowaniu. Za chwilę wstanie, stanie się apostołem Mateuszem i wyjdzie z pokoju za Chrystusem. Ale arcydzieło Caravaggia nie jest filmem, a chwilą niepewności Leviego zestawioną z niezachwianą pewnością Jezusa Chrystusa, chwilą, która będzie trwała wiecznie.
"Powołanie Świętego Mateusza" zostało namalowane dla kaplicy Contarelli w kościele San Luigi dei Francesi w Rzymie, gdzie pozostaje do dziś. Wisi obok dwóch siostrzanych obrazów, również autorstwa Caravaggia: "Męczeństwa Świętego Mateusza" i "InspiracjaŚwiętego Mateusza". Powołanie i męczeństwo zostały ukończone w 1600 roku; Inspiracja dopiero w 1602.
Czytaj nasz blog tutaj.